Kocie życie obfituje w wiele atrakcji, które nie zawsze są atrakcjami dla opiekunów.
Gdy kot sika na łóżko, kanapę lub gdziekolwiek poza kuwetą do której tak bardzo chcielibyśmy by się załatwiał… to sporo nieprzyjemnych domowych „atrakcji” których tak bardzo chcielibyśmy uniknąć.
Załatwianie się poza kuwetą to temat, który często przewija się wśród właścicieli kotów. Dlaczego kot oddaje mocz poza kuwetą?
Przyczyny takiego zachowania mogą być bardzo różne, jednak w pierwszej kolejności musimy zaznaczyć, że zwierzę nie robi nam tego „na złość”, nawet jeżeli nasz kociak postanowi zamiast kuwety skorzystać z naszego łóżka.
Czy faktycznie kot oddaje mocz poza kuwetę czy może znaczy teren? Jak to odróżnić?
To bardzo proste – kot znakujący teren:
- przyjmuje postawę stojąca,
- wybiera pionowe powierzchnie lub przedmioty które takie powierzchnie posiadają,
- strzyka w ich kierunku strumieniem moczu o stosunkowo niewielkiej ilości – przecież by oznaczyć teren nie może zużyć całego zapasu moczu w jednym miejscu.
Najczęściej problem ten dotyczy niekastrowanych kocurów – stąd też kastracja kota jest zagadnieniem istotnym oprócz aspektu zdrowotnego dla naszego puchatego przyjaciela, to również dla naszego dobra.
Jeśli chodzi o potrzeby fizjologiczne to koty stanowczo załatwiają w inny sposób. Gdy kot sika na łóżko możemy to spokojnie również wykluczyć z palety jego standardowych potrzeb fizjologicznych.
Skoro podejrzenie znakowania terenu mamy wykluczone…
Kolejnym krokiem jest wyeliminowanie przyczyn zdrowotnych u naszego pupila oraz problemów w jego diecie. Aby to osiągnąć najlepszym rozwiązaniem jest udanie się do lekarza weterynarii – nefrologa doświadczonego w nowoczesnych metodach diagnostyki chorób układu moczowego.
Nefrolog weterynaryjny będzie najlepszym wyborem ponieważ to lekarz , który wie dokładnie jak diagnozować i opiekować się pacjentami z podejrzeniem chorób nerek lub dróg moczowych.
Pamiętajmy, że ograniczenie się wyłącznie do kontaktu z lekarzem podstawowej opieki w gabinecie weterynaryjnym może być niewystarczające.
Zbadanie tylko moczu bez jego analizy i oceny wyniku przez specjalistę nie daje gwarancji powodzenia.
To bardzo istotne by leczyć właściwie przyczynę źródłową – by ją ustalić, poza badaniem moczu, nasz kociak może wymagać szerszej diagnostyki.
Jeżeli nasz kot cierpi to weterynarz nefrolog wdroży leczenie celowane w przyczynę źródłową.
Jeżeli nie choroba to… a może to stres!
Musimy zwrócić uwagę czy w życiu naszego pupila ostatnio nic się nie zmieniło. Stresujące sytuacje dla kota to m.in przeprowadzka w nowe, nieznane miejsce, pojawienie się nowego członka rodziny czy remont.
Nuda i frustracja wynikające z niej, wielogodzinne pozostawienie kota samego, bez możliwości rozładowania emocji może również wpływać na zachowanie i samopoczucie naszego zwierzaka.
Po wykluczeniu wszelkich przyczyn zdrowotnych oraz stresu możemy spróbować prostszych sposobów:
- zacznijmy od zmiany miejsca kuwety, na bardziej ustronne i spokojne
- użycie żwirku o neutralnym zapachu
- zmieńmy rodzaj żwirku – najlepiej sprawdzają się takie, które zbliżone są do naturalnego podłoża z neutralnym zapachem
- usuwajmy częściej odchody, niektóre koty lubią każdorazowo załatwiać się do czystej kuwety
- urozmaićmy otoczenie – interaktywne zabawki, półki, drapak – zapewnijmy mu miejsce do zabawy
- spędzajmy więcej czasu z naszym kotem!
By dowiedzieć się więcej o istotnych zagadnieniach poruszonych w tym artykule przeczytaj też:
- Badanie moczu – co może nam powiedzieć analiza wyników?
- Jak pobrać mocz do badań od kota albo psa? – o metodach jego pobierania i uzasadnieniu sposobu wybranej metody
- Cystocenteza – dlaczego to często najlepszy wybór? – dowiedz się na czym polega ta metoda pobrania moczu i dlaczego jest jedyną dającą najdokładniejsze wyniki.